środa, 12 marca 2014

Bańki mydlane zamiast ryżu ;)

Cześć wszystkim!


Jak Wam minął tegoroczny dzień kobiet dziewczęta? ;) Ja muszę się pochwalić, że mój narzeczony mnie zaskoczył pięknym bukietem róż i zaproszeniem na kolacje, to był nasz wieczór, bardzo miły czas spędzony we dwoje. Oderwałam się na chwilę od pracy i przygotowań do ślubu, który zbliża się wielkimi krokami.

Wczoraj byłam na babskim wieczorze z przyjaciółkami i wymyśliłyśmy coś super, wychodząc z kościoła po ceremonii zaślubin, zamiast tradycyjnym ryżem czy grosikami, zostaniemy "obsypani" przez gości bańkami mydlanymi. Świadkowa rozda wszystkim przybyłym małe pojemniczki do wytwarzania baniek i myślę, że przede wszystkim dzieci, ale i dorośli będą mieć radochę z puszczania baniek mydlanych w naszym kierunku. Taki mój pomysł na wyjątkowość tego dnia, może nie odkryłam Europy, ale bardzo mi ta opcja przypadła do gustu. A Wy co myślicie na ten temat, podoba Wam się? :)





Dodam, że do wytwarzania owych baniek zostanie użyty wysokiej jakości płyn nie brudzący ubrań.

Bańki mydlane mają w sobie coś magicznego. Jednoznacznie kojarzą się z beztroskim dzieciństwem, kiedy wszystko było proste i piękne.
To co, na trzy cztery dmuchamy? ;)

Asia

9 komentarzy:

  1. ja kocham bańki mydlane - efekt na pewno będzie cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojeja świetny pomysł :) Na zdjęciach będzie piękny efekt! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że to wspaniały pomysł. :D Chyba każdy lubi puszczać bańki mydlane.

    OdpowiedzUsuń
  4. a gdzie mozna kupic te banki mydlane na wesele?

    OdpowiedzUsuń
  5. swietny pomysl jak dla mnie :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak na bloggerkę za rzadko dodajesz posty! zmień to bo przestanę tu zaglądać a szkoda by było;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram sie, aczkolwiek mam teraz na glowie slub i przeprowadzke ... mysle, ze to zrozumiale iz mam mniej czasu dla siebie i bloga.

      Usuń
  7. idealnie :) u mnie też będą bańki bądź płatki różż jeszcze mamy trochę czasu na przemyślenie tego:)

    OdpowiedzUsuń